Trochę informacji i rozmyślań

Nowe mieszadło

Jakiś czas temu zachorowaliśmy na robota planetarnego. Ten wpis nie będzie dotyczył tego, dlaczego i po co. Będzie natomiast w możliwie syntetyczny sposób opisywał jakie różnice między konkretnymi dwoma modelami wziąłem pod uwagę przy ostatecznym zakupie. Może komuś przyda się taki tekst przy rozstrzyganiu, co wybrać.

Ostatecznie na placu boju pozostał Bosch MUM5 z najwyższą wersją wyposażenia (chociaż i tak niepełną) – niech będzie to BoschM oraz Bosch OptiMUM z jedną z niższych – niech będzie BoschO.

Ogólne wrażenie

W zestawieniu tych dwóch modeli MUM5 wygląda trochę na plastikową zabawkę. Nie chodzi o to co można za jego pomocą zrobić, a o ogólne wrażenie. Całe urządzenie jest lekkie i sprawia wrażenie delikatnego. OptiMUM to inny projekt, ciężar i wrażenie urządzenia o wiele bardziej wytrzymałego.

„Ramię” (no chyba, że jest na to jakaś inna nazwa)

Ramię robota w MUM5 opuszczane jest na osi wchodzącej z boku ramienia. Moimi oczami (trochę subiektywne wrażenie, jednak potwierdzone obserwacjami z nagrań dostępnych na youtubie) może to powodować niewłaściwe ruchy ramienia wokół osi montażu. Kwestia nie w ogóle jest istotna przy lekkich ciastach czy ubijaniu śmietany i piany z białek, ale przy ciężkich ciastach (np. drożdżowych) może już mieć znaczenie i skończyć się wyrobieniem osi. Co istotne wokół tej osi następuje również ruch przy ustawieniu ramienia pod kielich blendera i w przypadku dołączania maszynki do mięsa.

W przypadku OptiMUM ramię jest opuszczane jak w Kenwoodach czy innych KitchenAidach z góry i blokowane w pozycji dolnej. Z pewnością można również przesadzić z ciastami ciężkimi, jednak nastąpi to przy większej ilości wyrabianego ciasta.

Mieszadła

Mieszadła w MUM5 wykonane są z połączenia tworzywa i stali. W OptiMUM ze stali, z plastikowymi osłonami. Generalnie w BoschO mieszadła są masywniejsze i grubsze – hak do wyrabiania ciasta jest grubszy, mieszadło do ubijania piany jest zbudowane z grubszych prętów.

Montaż maszynki do mięsa

Kwestia montażu maszynki jest rozwiązana w obu modelach odmiennie. W MUM5 konieczne jest obrócenie ramienia (silnik zmienia swoje położenie) i założenie maszynki bezpośrednio na wyprowadzenie silnika. Blokada przyłączenia maszynki następuje poprzez przesunięcie specjalnej dźwigienki.

W BoschO konieczne jest zamontowanie masywnej przekładni, którą wpina się do opuszczonego do pozycji klasycznej ramienia robota. Następnie do tej przekładni podłącza się już maszynkę. Blokada maszynki opiera się na automatycznie wyskakującym bolcu. W przypadku zastosowania przekładni fizycznie niemożliwe jest dostanie się czegokolwiek z maszynki do silnika (spotkałem się z komentarzami dotyczącymi MUM5, które mówiły o takich przypadkach – pewnie wynikały z nieprawidłowego użytkowania, niemniej w OptiMUM jest to w ogóle niemożliwe).

Kielich blendera

W przypadku MUM5 standardowy kielich jest plastikowy o pojemności 1,25l. Można dokupić kielich szklany, ale ograniczamy się wtedy do 0,8l – do kruszenia lodu wystarczy, ale na zupę krem dla pięciu osób jednak trochę za mało.

OptiMUM to w standardzie kielich szklany o pojemności 1,5l. Nic nie dokupuję, a mam to co trzeba.

Misa

W MUM5 standard to metalowa misa o pojemności 3,9l z dość szerokim kołnierzem u góry. W Opti misa ma 5,5l pojemności co przekłada się też na więcej ciasta, które można w niej wyrobić. Uwaga – misa w OptiMUM ma uchwyty dopiero w modelach z wbudowaną wagą.

Przesuwanie

Trochę nudne staje się to powtarzanie „w MUM5” i w … ale już niedługo.

Warto zwrócić uwagę na jedną rzecz, której nie ma w nowszym urządzeniu. W MUMie przesuwanie, czy podniesienie robota ułatwiają wcięcia w podstawie, które pozwalają na wsunięcie w nie opuszków palców. W OptiMUM – ponownie – należałoby zakupić wersję z wagą, w której podobne wcięcia są obecne. W modelu bez wagi przesuwanie jest trochę trudniejsze.

Schowek na kabel

Zarówno Bosch MUM5 jak i Opti mają na wyposażeniu schowek na kabel. Zależy to jednak od konkretnej wersji modelu. W moim OptiMUM jest schowek na kabel, który pozwala na „siłowe” wepchnięcie niepotrzebnego kabla do wewnątrz obudowy (w wyższych modelach – tych z wagą jest już automatyczny zwijacz). W MUM5 nie udało mi się „zdiagnozować”, które wersje mają zwijacz, a które tylko schowek.

Na razie wystarczy. Jak zauważę jakieś inne różnice, dopiszę jakiś element.