Trochę informacji i rozmyślań

Przypadki rekrutera cz. I

Rekrutacje na szkolenia wewnętrzne w organizacji bywają trudne. Pozyskany projekt szkoleniowy może okazać się niemal niemożliwy w realizacji. W pierwszej części „Przypadków rekrutera” o tym jak może to wyglądać w dość czarnym scenariuszu.

11.04.2022 07:45

Znowu zacznę dzień od serii maili do tych, którzynie dostarczyli oświadczeń na poprzednim szkoleniu. Aaaa!!! Dzisiaj muszę zacząć z nowym szkoleniem, inaczej nie ma szans żebym się wyrobił.

120 osób, 6 grup, szkolenie na Teamsach. Ciężko będzie. Co? Tylko dla pracowników z umową na stałe i zatrudnionych dłużej niż 3 miesiące, ale krócej niż 4 lata? Kto to wymyślił? Przecież nie wiem kto tak ma. Pięknie, bez upoważnienia do przetwarzania danych osobowych się nie obejdzie.

Opis szkolenia, to raczej pójdzie szybko. Treści, adresaci, terminy rekrutacji. Ok, puszczam na stronę. Wysłane. Mam nadzieję, że umieszczą szybko, bo chciałbym w mailu umieścić link.

12.04.2022 13:00

Opis szkolenia już na stronie. Jest trochę literówek, ale już je pominę, bo to opóźni start. Teraz email. Będę musiał go wysłać do wszystkich pracowników, nie mogę zrobić tej listy zgodnie z wymaganiami. Ok, napisane. Dobrze, że jest chociaż adres z przekierowaniem do wszystkich. Szkoda, że duża część adresatów nie będzie mogła wziąć udziału w szkoleniu.

14.04.2022 10:34

No i jest pierwszy telefon. „Niestety, jeżeli ma Pan umowę na czas określony, nie może Pan wziąć udziału w tym szkoleniu. Takie wymogi projektu. Nic na to nie poradzę.” Coś czuję, że to nie ostatni taki telefon.

18.04.2022 11:12

Cisza. Cztery dni rekrutacji. Cztery telefony od osób z umową na czas określony. Dwa zgłoszenia na szkolenie. Odesłałem oświadczenie do wypełnienia, jeszcze nie wróciły.

21.04.2022 14:37

Są kolejne dwa zgłoszenia. Oświadczenia wcześniejsze wróciły. Wraz z jednym nowym zgłoszeniem przyszło oświadczenie. Napisała, że znalazła na stronie… pech chciał, że nie na tej właściwej. Prześlę jej właściwy wzór.

Niestety żadna z osób, które się zgłosiły nie przysłała wypełnionego formularza. Mam tylko zgłoszenia, a dla komisji potrzebne są odpowiedzi. Wyślę do nich ponownie formularz, widocznie nie doczytali w mailu i na stronie, że mają wypełnić.

27.04.2022 09:23

Minęły dwa tygodnie. Mam 15 zgłoszeń, 5 nie ma formularzy, tylko oświadczenia. Ogarnę. Podzwonię też po działach, żeby przypomnieli o rekrutacji swoim pracownikom.

29.05.2022 11:45 

Może wysłać jeszcze raz maila do wszystkich? Ale znowu będę miał telefony, że zawracam głowę. Nie.

23.05.2022 pod koniec dnia pracy

Mam 50 zgłoszeń. No prawie. Trochę bez formularzy, trochę bez ankiet. Termin rekrutacji się skończył, muszę przedłużyć zgłoszenia. Teraz wyślę maila do wszystkich. Będą telefony to będą.

25.05.2022 przed południem

Wraz z przedłużeniem rekrutacji zmieniły się też terminy szkoleń. Wypadło mi sześć osób. Muszę zorganizować komisję oceniającą zgłoszenia. Nie dość, że warunki wstępne skomplikowane, to jeszcze trzeba to ocenić. Po co? I tak miejsc jest więcej niż zgłoszeń.

31.05.2022 13:03

Mam trzyosobową komisję. Nie mogą się spotkać. W końcu ustalili termin na piątek. Będę siedział z nimi, dopóki nie skończą.

6.06.2022 08:12

Dobra – mam. Czas utworzyć zespoły Teams. Dodawanie członków zespołów do prostych nie należy. No trochę tego jest, ale co by było gdybym miał komplet… Gotowe. Teraz zaplanuję spotkania dla każdego zespołu. Są. No to jeszcze mail z informacją i na dzisiaj koniec. Eee? Filtr antyspamowy? Nie mogę wysłać maili do tylu odbiorców na raz? Dzwonię do szefa informatyków.

13.06.2022 14:21

Pani Ewie się przypomniało, że nie może w tych terminach, które dostała w kalendarzu. Muszę ją przenieść. A miałem już wszystko gotowe.

20.06.2022 08:43

Szkolenia zaczynają się dzisiaj. Nie mam kompletu oświadczeń, ale muszę to puścić. Zdobędę je po szkoleniach. Telefon. „Musi się Pan przenieść na pojutrze?”

Nieeeeeee!

Przeczytaj również

Zdjęcie: Ryan Snaadt na Unsplash